poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Przyjaciele i Przyjaciółki,

Żal i smutek ogarnął nas dzisiejszego ranka. W katastrofie prezydenckiego samolotu oprócz Prezydenta RP Lecha Kaczynskiego zgnięli czołowi przedstawiciele życia publicznego w Polsce.

Wsród nich nasi sprawdzeni przyjaciele i obrońcy - Izabela Jaruga-Nowacka, Jerzy Szmajdziński, Jolanta Szymanek-Deresz, Janusz Kochanowski...

Nie zawsze podzielaliśmy poglądy osób, które spotkał tragiczny los. Toczyliśmy spory z Panem Prezydentem, krytykowaliśmy go, nie zgadzaliśmy się z innymi przedstawicielami parlamentu i urzędów.

W obliczu takiej tragedii wyrażamy jednak ogromny żal i łączymy się w smutku z przyjaciółmi i rodzinami ofiar.

Informacja o katastrofie dotarła do uczestników spotkania zarządu EPOA, które właśnie odbywa się w Madrycie.

Zarząd EPOA wyraził swoje kondolencje, życząc jednocześnie organizatorom EuroPride powodzenia w przygotowaniach w tak trudnym dla Polski momencie.


Zarząd Fundacji Równości

wtorek, 6 kwietnia 2010

Warszawa przygotowuje się do bitwy

Ida Svingen Mo (tekst) i Thomas Olsen (zdjęcia)

W tym roku Euro Pride odbędzie się w jednym z najbardziej wrogich, dla osób LGBTQ, państw. Teraz istnieje nadzieja, że Polska, oprze się na wsparciu społeczności międzynarodowej. Gaysir odwiedził organizatorów w Warszawie.
- Tęczowa parada będzie szła prosto [the gay parade will unfortunately go straight ahead], śmiała się Monika Czaplicka z Fundacji Równości, kiedy odebrała dziennikarzy Gaysir w Warszawie, aby porozmawiać o przygotowaniach do, historycznie, najważniejszego Europride.
Gaysir odwiedził organizatorów tegorocznego EuroPride: aktywistkę Monikę - nie działa tylko w Fundacji Równości, która organizuje EuroPride, ale także dla Kampanii Przeciw Homofobii. Oto ona - siedziała ze swoim kolegą Jasiem w styczniu na kolanach. Zdjęcie: Thomas Olsen.

- Parada rozpoczynie się przed Ratuszem na Placu Bankowym i pójdzie w dół Marszalowską, a skończy się na Stadionie Syrenki przemówieniami i koncertem. Jest to bardzo ważna droga i mamy nadzieję, że przejdziemy w dwie do trzech godzin ", mówi Monika.
Jest to pierwszy raz kiedy Euro Pride odbywa się w kraju Europy Wschodniej. Od 9 do 18 lipca geje i lesbijki z całej Europy będą dodawać trochę koloru w stolicy Polski.

- Potrzebujemy tyle pomocy, ile możemy dostać!

- Ważne jest, żeby wielu ludzi się zjechało, żeby pokazać, że to zdarzenie jest polityczne - ma znaczenie i wagę. Musimy pokazać naszemu rządowi, że nie jesteśmy tylko w kilka osób, ale że jest nas wiele - podkreśla przedstawiciel lesbijek z Fundacji Równości, organizacji, która jest oficjalnym organizatorem polskiej Europride.
- Prosimy o wszelką pomoc jaką możemy uzyskać. Musimy pokazać naszemu rządowi, że nie jesteśmy tylko w kilka osób, ale że jest nas wiele", powiedziała Monika Czaplicka z Fundacji Równości. Zdjęcia: Thomas Olsen.
Brak wsparcia
Polska jest jedenym z krajów najbardziej homofobicznych i dlaczego jest to ważne, że środowisko queer skupi się na ich sytuacji tego lata.

- O Europride walczyliśmy kilka lat, a dwa lata temu w końcu dostaliśmy "tak" z Europejskiej Organizacji Organizatorów Parad (EPOA). Dostaliśmy 100% głosów. Nawet Belfast, który miał odrębny wniosek w tym roku, głosował na Warszawie. To było ważne oświadczenie polityczne, z którego korzystamy - mówi Monika.

- Polska i jej sąsiedzi z Europy Wschodniej, są członkami Unii Europejskiej od pięciu lat, więc jest to również znak, że należymy do reszty kontynentu - mówi dalej.

Teraz to tylko kilka miesięcy  do wydarzenia, na które przyjedzie kilkadziesiąt gości. Polscy entuzjaści pracują dzień i noc. Bez pieniędzy i bez większego wsparcia ze strony rządu.
Jan (z prawej) w Kampanii Przeciw Homofobii jest odpowiedzialny za Pride House w czasie EuroPride. On i Monika często pracują do późnych godzin nocnych, bez wynagrodzenia, całkowicie dobrowolne. Zdjęcie: Thomas Olsen.
- Rada Miejska stara się pomóc najlepiej jak potrafią bez udzielania pomocy. Nie zapewnią wsparcia finansowego i nie pozwalają, aby móc używać przestrzeni w mieście, która jest i tak pusta.

- Argumentują, że jest to rok wyborczy i w związku z tym nie mogą być po naszej stronie z obawy przed utratą wyborców. Mieszkańcy Warszawy nie jest tak homofobiczni jak w innych częściach kraju, ale tylko 7% stwierdziło, że weźmie udział w EuroPride.

- Siedem procent to około 100.000 ludzi. W zeszłym roku było tylko około 1000 osób na Paradzie Równości w Warszawie, więc byłoby wspaniałe, gdyby było tak wiele w tym roku", śmieje się Monika.

Postawa katolicka
- Sytuacja finansowa EuroPride jest trudna. Nie dostajemy żadnych pieniędzy od sponsorów, bo to może nadszarpnąć ich wizerunek w Polsce. Ich grupą docelową są rodziny i promują konserwatywne wartości.

- W jaki sposób przyczyn homofobiI jest Kościół w Polsce?

- Na pewno odgrywa ważną rolę, ale myślę, że jednak nie należy przeceniać jego znaczenia. Większość Polaków jest Katolikami na papierze, ale nie chodzą do kościoła i nie są naprawdę wierzący. Ale w takich kwestiach jak aborcja i homoseksualizm są nagle bardzo katoliccy! Jest to paradoks - przyznaje.
Polscy geje i lesbijki chcą wydostać się z ciemnych podziemi na światło dzienne. Ale wpływ Kościoła Katolickiego jest wielki. W podwórkach czci się świętych i Madonne. Stosunek do homoseksualizmu jest naznaczony przez arcy-religijny konserwatyzm. Zdjęcie: Thomas Olsen.
- Myślę, że największym powodem homofobii jest brak wiedzy. Nie ma edukacjii seksualnej w szkołach. Młodzi ludzie nie uczą się o heteroseksualności, więc jak mogą wiedzieć coś o homoseksualności? Musimy zmienić to w szkołach. Ale to będzie trudne, ponieważ Kościół katolicki będzie protestował.

- Mam osobiste doświadczenia jak ludzie wokół mnie zmieniali stosunek do homoseksualności po tym, jak dokonywałam coming outu. Zadają mi pytania, mogę odpowiedzieć i wyjaśnić. To właśnie ta otwartość to coś, czego potrzebujemy.

- Badania opinii publicznej również powiedzają, że ci, którzy znają kogoś, kto jest wyoutowany są o wiele bardziej przychylni dla osób LGBTQ niż ci, którzy nie znają nikogo - powiedziała dodając, że teraz tylko 10% ludności Polski mówi, że znają kogoś, kto jest gejem lub lesbijką.

Tęczowa flaga będzie powiewać
Organizatorzy EuroPride pracują z radą miejską i policją, aby była to bezpieczna impreza.

- Spodziewamy się, że przyjedzie 20.000 do 30.000 odwiedzających z zagranicy. Ale jeśli będzie więcej to też damy radę.

- Co możesz ujawnić na temat programu?

- Zmienia się z dnia na dzień , śmieje się Monika.

- Ale pewne jest to, że 2 lipca zaczyna się festiwal filmowy EuroFilm w Pałacu Kultury i Nauki w samym centrum.
Wizją organizatorów EuroPride jest powieszenie tęczowej flagi na fasadzie najbardziej charakterystycznego punktu Warszawy - Pałacu Kultury i Nauki, który unosi się nad wszystkimi innymi budynkami w centrum miasta. Zdjęcie: Thomas Olsen.
Marzeniem organizatorów jest dopuszczenie do zawieszenia tęczowej flagi na gigantycznym, komunistycznym kolosie, który znajduje się w centrum.

- Byłoby fantastycznie. Zobaczymy czy możemy to zrobić.

- Pride House w Nowym Wspaniałym Świecie na głównej ulicy - Nowy Świat - będzie służyć jako centrum podczas festiwalu. Tutaj będą odbywać się wszystkie warsztaty i wykłady.  Jest to bardzo ważne miejsce i to ważny punkt, bo będziemy widoczni na mieście.

- No i oczywiście clubbing, clubbing, clubbing - śmieje się.

Nie ma prawa ani przywilejów
Seks z osobami tej samej płci przestał być zakazany przez prawo w Polsce w 1932 roku. Teraz w kraju geje i lesbijki nie mają praw obywatelskich. W ramach reżimu komunistycznego nie istnieli [politycznie - przyp. red], a do roku 2000 praktycznie nie było w kraju oficjalnych organizacji LGBTQ.

- To straszne, że prawie nie ma przepisów prawnych, które nas chronią. Jedyną rzeczą jaką mamy jest prawo, które działa od 2003 r., które potwierdza, że dyskryminacja ze względu na orientację seksualną, nie powinna być tolerowana. Możemy za to podziękować UE.

Monika Czaplicka ma teraz nadzieję, że Europride może doprowadzić do traktowania przez polityków problem osób LGBTQ poważnie.

- Podczas Europride będziemy promować propozycje związków partnerskich i próbować wprowadzić je do parlamentu ponownie. Staramy się ponownie, bo już próbowaliśmy w 2003 r., ale było źle sformułowane, a nie przeszła dalej. Nawet jeśli nie przyniesie rezultatów w tej chwili, to rozpocznie się debata. I to jest pozytywne. Musimy dodać ten temat do debaty społecznej!

- Mamy nadzieję na korzyści z międzynarodowej uwagi, która skoncentruje się na Warszawie, dodaje.

- Jeśli przyjedzie wiele osób z zagranicy na EuroPride i będą zachowywali się się dobrze, ludzie zobaczą, że pocałunek dwóch mężczyzn czy jak idą w parze, nie powoduje, że miasto się zawali. Powódź nie zaleje Warszawę, uśmiecha się.
Monika Czaplicka we wszechstronnej kawiarni Nowy Wspaniały Świat, który w czasie EuroPride przekształci się w Pride House. Będą tam wykłady, debaty, koncerty i warsztaty. Zdjęcie: Thomas Olsen.
- Dlaczego osoby LGBTQ powinny przyjechać na wycieczkę do Warszawy w lecie?

- Przede wszystkim dlatego, że kochamy obcokrajowców! I Polska jest tania i wszystkie kluby i ulice będą pełne imprezowiczów.

- Tym bardziej, że są coraz większe szanse, że uda nam się stworzyć dużą siłę wobec konserwatywnych sił w tym kraju. I jesteśmy sąsiadami, a sąsiedzi wspierają się wzajemnie, prawda?

Zajrzyjcie na stronę internetową www.europride2010. eu uzyskać więcej informacji.